Sztorm

Nic nie zapowiadało silnego wiatru. Wprawdzie prognozy zapowiadały 7 m/s w szkwałach do 14 m/s, ale powiało więcej. Myślę, że organizatorzy albo nie znali prognoz, albo trochę przeszarżowali.

Gdy przyjechaliśmy do portu nie wiało nic. Spokojnie przygotowywaliśmy się. Padał deszcz, nic się nie działo.

Gdy wypływaliśmy było ok. 7 =9 m/s.I przy takim wietrze wystartowała pierwsza grupa.

A potem było tylko gorzej. Gdy startowali „niebiescy” wiało 14 m/s. I tutaj skończyłem pomiary. Dopiero po ok. 15 minutach komisja zarządziła odwrót. Duże fale, łódki w dryfie lub po wywrotce. Na szczęście nic się nikomu poważnego nie stało. Ucierpiał sprzęt. Gołąb ma w dnie dwie dziury, wylądował na kamienistej plaży.

Wyniki pozostały po wczorajszych wyścigach. Duży sukces osiągnął Kuba Gołębiowski, zajął drugie miejsce w chorwackich eliminacjach.

Dodaj komentarz

Adres elektroniczny nie będzie publicznie widoczny.

*

*