31° Lake Garda Meeting Optimist Class
Obiecywałem…
Ale niestety, tempo, wydarzenia nie pozwoliły mi na codzienne wpisy. Mogłem to robić jedynie w klubie, gdzie był internet.
Zaczęło się źle. Wiktoria miała pecha. Najpierw rano stłukła dzbanek, ale to była tylko zapowiedź większego nieszczęścia. Wieczorem, podczas pracy przy sprzęcie rozcięła palec. I to mocno. Jej start w regatach stanął pod znakiem zapytania.
Rano palec bolał, szukaliśmy lekarza, ale łódka na hol i na wodę. Na szczęście nie było wyścigów. Lekarz znalazł się po południu i decyzja niestety niezbyt pomyślna: wizyta w szpitalu i szycie, 5 szwów. I 10 dni odpoczynku od sportu, nie tylko żeglarstwa.
Zasmucona Wiktoria
A teraz o regatach.
Czwartek: flauta, nudy na wodzie. W juniorach nie udaje się przeprowadzić żadnego wyścigu.
Czekamy na wyścigi
Drugi dzień to czekanie, ale także wyścigi, prawie dwie pełne serie, tylko grupa biała musiała dogrywać w sobotę. Z Polaków najlepiej pływa Wojtek Klimaszewski, 2 x 6 miejsce. Z Iławy Krzysiek Białaś, jeden z wyścigów kończy na 19 miejscu. Startowaliśmy na północnym wietrze, nie do końca można było przewidzieć stronę żeglowania.
Sobota to kolejne wyścigi. W nich najlepiej żegluje Bartek Wałczyk: 8 i 9 miejsce. W pojedynczych wyścigach w czołówce są Aga Urbaś (2), Julka Szmit (3), Mikołaj Staniul (4), Michalina Manikowska (8).
Z Iławian dobre miejsca to 19 Filipa Graczyka i 20 Piotra Malinowskiego.
Bartek Wałczyk
Ostatni dzień regat to podział na grupy. Moi zawodnicy startują w złotej i srebrnej, chociaż szczególnie Piotrek bardzo przeżył brak awansu do najlepszych. odbyły się dwa wyścigi, każdy w innych warunkach..
Starty rozpoczęły się o 9.30. Przez to, że w nocy była zmiana czasu, większość zawodników była zaspana i długo trwała wypłynięcie na trasę. Komisja też była powolna.
Pierwszy wyścig to północny wiatr, 4-6 m/s. W czołówce tylko Marcin (6) i Bartek (18). Kolejny z Polaków to Filip (86). reszta słabo, nie ta strona. W srebrnej grupie na 6 miejscu Aga, na 10 Piotrek Malinowski. A później godziny czekania. Wiatr skręcił lekko w lewo, słabł, narastał. I w końcu przyszła ora, pierwszy raz podczas tego wyjazdu. Niestety, Polacy nie popłynęli najlepiej. Widać było brak opływania w silnym wietrze (10-14 m/s), szkoda. Najlepszy, Marcin zajął 32 miejsce.
Marcin Urbański
W regatach zwyciężyła Włoszka, która w ostatnim wyścigu też nie poradziła sobie z trudnymi warunkami. Bartek Wałczyk był 17, Marcin Urbański 21. Z moich zawodników 155 miejsce zajął Filip Graczyk (8 z Polaków). W srebrnej grupie na 30 znalazł się Piotrek Malinowski, a na 102 Krzysiek Białaś (BFD w 5 wyścigu). Startowało 856 zawodników.
Ola Melzacka
Na koniec najważniejsze: w grupie Cadetti bezkonkurencyjni byli Kuba Gołębiowski i Paweł Abramowicz. Wygrywali wyścigi na zmianę z pływającym nieco słabiej ostatniego dnia Filipem Szmitem. Brawo!
Wielkie gratulacje dla zawodników z Iławy i ich trenera Michała Maśkiewicza.